Moja zona powiedziala, ze ja jestem tym tytulem.

A ja bym tak pragnal, aby kazdy z nas nim byl. Bo wlasnie w wytrwalosci dzieja sie niezwykle rzeczy.

Pewnego dnia zachorował Łazarz - to był brat Marty i Marii. Siostry wysłały do Jezusa wiadomość "Panie, Twój bliski przyjaciel zachorował."

Gdy Jezus to usłyszał - to niesamowite - pierwsze słowa jakie wypowiedział to BYŁO ZAKOŃCZENIE TEJ HISTORII.

Nie lubię SPOILERÓW więc zamiast od pierwszego to zaczniemy od wersetu 5, Ewangelii Jana rozdział 11.


Ewangelia Jana 11:5
5Jezus zaś kochał Martę, jej siostrę i Łazarza. 6Gdy więc usłyszał, że choruje, jeszcze dwa dni pozostał tam, gdzie przebywał, 7a dopiero potem powiedział do uczniów: Chodźmy znów do Judei.

- jest tu zapisana pewna NIEZMIENNA PRAWDA o Bogu, o Jezusie
- mozesz przezywac rozne trudnosci w zyciu, moze choroba wlasnie zapukala do twoich drzwi,
- moze masz problemy bo straciles prace, albo zrodlo utrzymania,
- moze rozpada sie twoje malzenstwo
- a moze straciles kogos bardzo bliskiego
- i twoje serce - jest pekniete

- MUSISZ TO WIEDZIEC - gdy Jezus slyszy o twoim cierpieniu, pierwsze co On pragnie abys wiedzial/wiedziala - ze on Cię kocha

- to jest pierwsza i najwazniejsza prawda

- ale dlaczego Jezus zwlekal???
- jesli kogos BARDZO kochasz to nie zwlekasz! Nie tracisz czasu!
- ja bym rzucil wszysko gdyby cokolwiek zlego dzialo sie mojemu dziecku!
- tam nie ma mowy o tym, ze Jezus nie mogl pojsc bo mial tyle pracy, albo nie bylo polaczenia do Betanii.
- nie, on dobrowolnie czekal 2 dni
- dlaczego?
- dzis dostaniesz odpowiedz, dlaczego

- i nawet jeśli DO DZIS nie masz odpowiedzi na swoje modlitwy, nawet jeśli już długo czekasz - nie martw się, ON CIE KOCHA!!!
- On nie zapomnial o tobie On i uwazaj - bo nadchodzi do ciebie nawet jesli o tym nie wiesz!

I uczniowie mieli problem z tym, zeby isc do Judei poniewaz calkiem niedawno tamtejsi przywodcy chcieli zabic Jezusa.

Oni widzieli tylko niesprzyjajace warunki.

Jednak Jezus widzial to inaczej:
11 Po tych słowach dodał: Łazarz, nasz przyjaciel, zasnął, ale idę zbudzić go ze snu.

- Nie tylko chce, moge, powinienem - ale IDĘ
- gdy boli mnie zab - IDE do dentysty. Nie moge, chce, powinienem - musze! Inaczej skonczy sie to bardzo zle.
- niektorzy z nas pytaja sie czy to jest wola Boza aby wyprowadzic mnie z tych problemow, z tej trudnej sytuacji, uzdrowic moje zycie, moje cialo - wola nie ma tu znaczenia!
- gdy cos sie dzieje u Dzieci Bozych - Bog IDZIE zareagowac! Dlaczego? Poniewaz to jest TO KIM ON JEST! ON JEST UZDROWIENIEM! ON JEST DOBREM! ON JEST MILOSCIA!
- On nie moze nie robic tego KIM JEST!!! Rozumiesz to???

Idę zbudzić go ze snu...

12Wtedy uczniowie powiedzieli: Panie! Skoro zasnął, wyzdrowieje. 13Jezus jednak miał na myśli jego śmierć, oni natomiast myśleli, że mówi o zwykłym śnie. 14Wtedy Jezus powiedział im wyraźnie: Łazarz umarł. 15I cieszę się, że Mnie tam nie było, bo chodzi mi o was. Pragnę, byście uwierzyli. A teraz chodźmy do niego.

Wow. Lazarz umarl. To nie jest dziwne, ludzie caly czas umieraja. Ale, ze Jezus cieszy sie, ze Go tam nie bylo? To dziwne.

Niektorzy wlasnie w ten sposob patrza na Boga - ze cieszy sie z ludzkiej niesprawiedliwosci, ze zostawia ludzi w ich trudnosciach. Oni widza tylko to co tu i teraz. Czesto jestesmy tak krotkowzroczni, ze widzimy tylko koniec wlasnego nosa i swoj interes.

Ale w Bozym swiecie wszystko jest ze soba polaczone - to co dzieje sie u ciebie ma wplyw na caly wszechswiat sytuacji, wydarzen, istnien. Twoja akcja rodzi miliony reakcji. I nikt z nas nie jest w stanie tego pojac, a czesto zachowujemy sie jakbysmy wiedzieli lepiej.

My znamy tylko poczatek, ale Jezus wie jaki bedzie koniec. I on wie jaki bedzie koniec twojej historii!

Widzisz Bog jest w stanie wykorzystac nawet najgorszy problem twojego zycia - trudnosci finansowe, w pracy, choroba, rozpad zwiazku, sytuacja w malzenstwie, smierc bliskiej osoby - i przemienic go tak, by wzmocnil twoja wiare! Wow!

Oczywiscie zawsze znajdzie sie ktos, kto to zakwestionuje.

16—Chodźmy więc! Najwyżej umrzemy razem z nim—odezwał się Tomasz, zwany Bliźniakiem.

I byc moze Ty tez masz w swojej glowie taki "wewnetrzny glos", ktory mowi - nie ma szans! To sie nigdy nie stanie! Twoje zycie juz nigdy nie bedzie radosne! Bog pokazal na co Go stac - nie pomogl ci, wiec daj sobie z Nim spokoj.

Ilu ludzi doswiadczajacych zyciowe tragedie wlasnie tak mysli o Bogu? I wierze, ze Jezus chcial przekazac bardzo wazne, ponadczasowe prawdy do Twojego zycia!

Dlatego wlasnie jestes tu, byc moze ogladasz nas przez internet - bo Bog pragnie pokazac tobie prawde. Prawde o tym gdzie byl i co robil gdy ty cierpiales, gdy przezywales tragedie, gdy walczyles z problemami, a moze nadal walczysz... i pragnie pokazac ci rozwiazenie, koniec tej walki. Tylko sluchaj DO KONCA.

17Gdy Jezus przybył na miejsce, Łazarz był już od czterech dni w grobie.
19I wielu spośród Żydów zebrało się u Marty i Marii, aby je pocieszyć po stracie brata.

4 dni... oni czekali cztery długie dni, dla nich to już był koniec!!! Jezus zmartwychwstal po 3 dniach i wszyscy mówili, nawet apostołowie, że to już koniec!!!

... Ile ty czekasz na zmartwychwstanie twojej obietnicy? Dni? Miesiace? Lata? Gdy czekasz w smutku, zalu, niepewnosci. Gdy ludzie patrza sie juz na ciebie ze wspolczuciem, bo sami nie wierza ze ta sytuacja sie odmieni.

Ile jesteś w stanie czekać? Czy wytrzymasz cztery długie dni? Tygodnie? Lata? Dziesiątki lat?

Ale dzis zobaczysz, ze ta historia i twoja historia rowniez - ma inny koniec niz wszystkim sie wydaje!

20Gdy więc Marta usłyszała, że Jezus idzie, wyszła Mu na spotkanie. Maria pozostała w domu. 21Marta natomiast zwróciła się do Jezusa: Panie! Gdybyś tu był, mój brat by nie umarł.

Gdybys tu byl... gdybys tu byl... gdzie byles?

Chcemy wszystko na już I kiedy nie widzimy Bożego działania, gdy nasze marzenia, obietnice, pragnienia umierają - pytamy gdzie jestes Jezu? Gdybyś tylko tu był...

Widzisz ale Jezus nigdy nie powiedzial, ze Jego tam nie bylo. To Marta tak powiedziala.

Tak naprawde wczesniej powiedzial cos odwrotnego - w wiadomosci ktora ona wyslala bylo napisane, ze Lazarz choruje. A jednak Jezus mowil do uczniow, ze umarl. On wiedzial, bo byl tam.

Musisz wiedziec, ze Bog jest z toba zawsze.

Gdy wszystko uklada sie fantastycznie oraz wtedy gdy sa problemy.

Gdy jestes szczesliwy i wtedy gdy cierpisz. Nigdy cie nie opusci i nie porzuci (chyba, ze sam od Niego odejdziesz). I zawsze czeka z otwartymi ramionami. Twoje cierpienie nie jest mu obojetne. Twoje problemy nigdy nie byly mu nieznane. I byc moze dzis wlasnie jest dzien, w ktorym wrocisz do Niego bo tylko ON ma rozwiazanie na twoj problem.

23Jezus zapewnił: Zmartwychwstanie twój brat. 24Marta na to: Wiem, że zmartwychwstanie — przy zmartwychwstaniu, w dniu ostatecznym. 25Wtedy Jezus skierował do niej słowa: Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby nawet umarł — żyć będzie. 26A każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. Czy wierzysz w to? 27Odpowiedziała: Tak, Panie! Ja wierzę, że Ty jesteś Chrystusem, Synem Bożym, który miał przyjść na świat.

Ja nie mam tu nic do dodania. Jezus mówi do ciebie to JA jestem twoim zmartwychwstaniem, to dzięki Mnie dzieją się cuda, to we Mnie masz pokładać nadzieję, wiarę, bo tylko Ja mam moc by wzbudzić to co wydaje się martwe!!!

Jezus ma do Ciebie dzis pytanie - CZY WIERZYSZ?

Czy wierzysz, ze w Nim twoje zycie moze byc pelne, mimo ze minelo juz sporo czasu i moze straciles te wiare po drodze?

Czy wierzysz, ze On moze wzbudzic z martwych twoje marzenia i nadzieje?

Ze moze spelnic to, w co TY sam juz przestales wierzyc?

Jezus mowi dzis do ciebie - Twoja nadzieja zmartwychwstanie!

Jest napisane, ze po tych słowach Marta odeszła i zawołała siostrę, Marię, ktora rzucila wszystko i wybiegla z domu.

A wszyscy ktorzy tam byli widzac to pobiegli za nia, bo mysleli ze biegnie do grobu oplakiwac brata. Ona jednak pobiegla - gdzie? Do Jezusa.

Pobiegla do Jezusa. Nie do grobu. Ona wiedziala, ze nic juz nie moze w tej sprawie zrobic. Ale wiedziala KTO moze.

Co robisz, gdy juz nic nie mozesz zrobic... Biegniesz spowrotem do swoich problemow? Czy moze do Jezusa?

32Gdy Maria dotarła tam, gdzie był Jezus, i zobaczyła Go, upadła Mu do nóg ze słowami: Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł.

Od razu widac, ze siostry :)

33Jezus, widząc jej łzy oraz łzy Żydów, którzy z nią przyszli, westchnął głęboko

Westchnął głęboko... w oryginale jest uzyte slowo G1690 - embrimaomae - oburzyc sie, oskarzyc! Jezus obudzyl sie na to co widzial i oskarzal innych o to, ze nie maja wiary!!!

34i zapytał: Gdzie go położyliście? Chodź i zobacz, Panie — odpowiedzieli. 35Jezus zapłakał. 36A Żydzi zaczęli komentować: Patrzcie, jak go kochał. 37Byli i tacy, którzy mówili: Czy ktoś, kto otworzył niewidomemu oczy, nie mógł sprawić, aby ten nie umarł?

To jest dokladnie tak jak w naszym zyciu i Biblia nie pozostawia zludzen - wokol nas caly czas beda Ci, ktorzy w trudnosciach beda oskarzac Boga i wmowic nam, ze to On sprawil ze jestesmy w takiej sytuacji lub beda kwestionowac Jego istnienie lub moc - skoro Bog moze wszystko, to czemu Ci nie pomaga?

Skoro Bog moze przywrocic wzrok, to czemu nie sprawil ze Lazarz nie umarl?

Ale beda tez tacy, ktorzy beda mowic o tym jak bardzo BOG nas kocha i jak bardzo dotyka Go nasz bol i nasze problemy!!! Tak jak wtedy 2000 lat temu!

Jezus jednak nie zwaza na to co mowia ludzie - On jest tam, bo ludzkie cierpienie nie jest mu obojetne! I jest tam nie tylko, aby wspolczuc, ale aby dzialac - gdy wszyscy inni juz nic nie moga zrobic.

39Jezus polecił: Usuńcie ten kamień! Wtedy odezwała się Marta, siostra zmarłego: Panie! Będzie czuć, bo to jest czwarty dzień. 40Jezus zwrócił się do niej: Czy ci nie powiedziałem, że jeśli uwierzysz, zobaczysz chwałę Boga?

Przeciez POWIEDZIALEM CI!

Ile razy musisz to jeszcze uslyszec? Ile razy musisz to przeczytac? Ile razy musisz byc zapewniony przez okolicznosci, ze Bog jest wierny i pomoze ci?

Byc moze zamiast sluchac o tym co moze Bog, pomysl o tym co mozesz ty - powiedzialem Ci, ze JESLI uwierzysz...

Czy wierzysz? Byc moze juz nie. I byc moze wlasnie to musisz dzis uslyszec - nie tylko co Bog moze, ale co ty mozesz... ze mozesz uwierzyc... ze mozesz zaufac!

Czy jesteś z Bogiem tylko wtedy gdy jest dobrze, gdy wszystkie okoliczności wskazują że On jest z tobą? Czy może jesteś wytrwały w wierze i nie patrzysz na okoliczności, bo wiesz czym jest prawdziwa wiara?

Mimo ze juz od dawna twoje malzenstwo przezywa kryzys, a twoja praca jest nie do zniesienia, a do drzwi puka komornik i juz maja zabrac ci mieszkanie, a moze lekarz powiedzial ze masz tylko kilka miesiecy zycia... Bog mowi - odsun ten kamien, nie chowaj tego problemu przede mna - powiedzialem Ci - uwierz, bo jesli uwierzysz we mnie, to ujrzysz Boza chwale... bo ja moge...

41Usunęli więc kamień. Jezus natomiast wzniósł oczy w górę i powiedział: Ojcze, dziękuję Ci, że Mnie wysłuchałeś. 42Ja wiem, że Mnie zawsze wysłuchujesz, ale powiedziałem to ze względu na tłoczących się wokół mnie ludzi. Chcę, by uwierzyli, że Ty Mnie posłałeś. 43Po tych słowach zawołał donośnym głosem: Łazarzu, wyjdź! 44I umarły wyszedł.

---

Zobacz jak Jezus nas ukochal. On nie wzbudzil Lazarza z martwych dla siebie i swojej chwaly. On zrobil to dla tych ludzi ktorzy tam byli oraz dla nas, ktorzy o tym czytamy dzisiaj, abysmy wiedzieli ze Bog zawsze wysluchuje tych, ktorzy przychodza do Jezusa.

---

Był listopad 2015 roku. Szczęśliwy mąż wracał z pracy do domu. Jego cudowna żona była w ciąży i właśnie tego dnia miała wizytę u lekarza. Gdy otworzył drzwi ujrzał ją siedzącą przy stole i widział jej łezki płynące po policzku. Bez słowa, nie zdejmując ubrań podszedł do niej i ją przytulił. Lekarz powiedział, że serce ich dzieciątka przestało bić. Kilka dni później zawiózł ją do szpitala na zabieg usunięcia martwego płodu. Po operacji na sali leżała razem z dziewczynami, które były tam już wiele razy i bezskutecznie próbowały mieć dzieci. Ona też wyszła z diagnozą, że już nigdy nie będzie mieć dzieci, a jeśli cudem zajdzie w ciążę to i tak jej nie utrzyma.

Jej mąż nie patrząc na okoliczności codziennie modlił się do Boga by dał im kolejne dziecko, jednocześnie dziękując Mu za to, że uleczył ich serca i nie pozwolił im aby ta sytuacja zmieniła ich wiarę. Mijały tygodnie, miesiące, a on co wieczór stawał w modlitwie, by Bóg objawił im bez cienia wątpliwości czy mają mieć kolejne dzieciątko. A jeśli mają to niech to będzie córeczka - i nazwą ją biblijnym imieniem, aby przy każdej okazji gdy o niej mowa móc mówić o Bogu.

Pół roku później pewnego majowego wieczoru jego żona powiedziała: "Jeśli Bóg naprawdę uzdrawia, to przecież uzdrowi i mnie". Nie minęło kilka dni, a oznajmiła mężowi, że jest w ciąży. W kilka miesięcy później usłyszała od ginekologa, że chciałby mieć tylko takie wzorowe ciąże. 28 lutego 2017 roku urodziła córeczkę, którą nazwali Rebeka.

6 miesięcy czekałem na odpowiedź od Pana. Ile warto by było czekać? Dla mnie, taty Rebeki, mógłbym czekać całe życie! Lekarze mówili, że ciało mojej żony jest martwe i nie urodzi już dziecka!!! Ale ja miałem jedna odpowiedz: U człowieka to niemożliwe, ale dla Boga wszystko jest możliwe!!!!

Ale widzicie my nigdy nie uwierzyliśmy w te okoliczności, bo wiemy jaki jest Bóg.

Bóg wzbudził z martwych to co lekarze uśmiercili, bo jest Bogiem który kocha, który zawsze odpowiada na modlitwy i przychodzi czyniąc niemożliwe - jeśli tylko wytrwasz "4 dni" by ujrzeć Jego chwałę.

Musisz o tym wiedzieć i pamiętać - Bóg jest tak dobry, że każdą tragiczna sytuacje w Twoim życiu pragnie obrócić w dobro - i robi to!!!

"Spóźnienie" Jezusa doprowadziło do śmierci Łazarza, co doprowadziło do CUDU Jezusa, co doprowadziło do wzbudzenia WIARY innych, co doprowadziło do Bożej Chwały.

Gdybyśmy to my mieli napisać ten scenariusz, pewnie zadowolili byśmy się prostszym rozwiązaniem, prawda?

W naszej wersji Jezus pobiegł by natychmiast aby uzdrowić Łazarza, a potem wyprawiliby jakąś imprezę.

I przez to ominęłoby nas to wszystko, co Jezus rzeczywiście dał swoim ukochanym przyjaciołom.

Jezus dał swoim przyjaciołom wielki dar, kiedy pozwolił umrzeć Łazarzowi. Dał im dar rozwijania ich wiary i przybliżania ich do opierania swojego życia na Nim, Synu Bożym, a nie na ludzkich okolicznościach!

---
A teraz wróćmy do początku tej historii. Gdy wiadomość od Marty i Marii dotarła do Jezusa oto pierwsze słowa, które wypowiedział:

4Gdy Jezus to usłyszał, powiedział: Ostatecznie końcem tej choroby nie będzie śmierć, lecz objawienie chwały Boga. Za jej sprawą Syn Boży będzie uwielbiony.

I ten sam scenariusz odgrywa sie wkolko w zyciu kazdego z nas i dzis Bog chce zachecic Ciebie - niewazne co mowia okolicznosci, niewazne ile czasu minelo, wytrwaj a ujrzysz cud, bo w chwili gdy tylko ten problem pojawil sie w twoim zyciu - Bog juz mial dla ciebie szczesliwe zakonczenie. Czy uchwycisz sie Jego?

+ MODLITWA

+ MODLITWA

Jeśli uwierzysz, że Jezus jest Synem Bożym, że przyszedł na ten świat aby pokazać jaki naprawdę jest Bóg, z milosci do ciebie oddać swoje życie i umrzec w twoje miejsce bys ty mogl odzyskac relacje z Bogiem, jeśli uwierzysz że zmartwychwstał i żyje dziś - Ty też doświadczysz zmartwychwstania wszystkiego co umarło w Twoim życiu!

Ale najpierw pragnie wzbudzic ciebie i twoja wiare!!!

Czy wierzysz, ze Jezus ma moc do tego? To prosty plan, ale ten plan ma moc. Mozesz juz teraz wrocic spowrotem do Bozego planu i zyc tak jak Bog to zaplanowal i ogladac nowe rzeczy w zyciu.
Powiedz Panie odwracam sie od mojego starego zycia, nie chce cie juz oskarzac, ale chce cie przeprosic. To ja zrobilem wiele zla w zyciu innym, a ty patrzyles na to i mnie nie potepiles. Wybacz mi.

Wierze w ciebie Panie Jezu, wierze ze przyszedles na ten swiat, umarles za mnie, i zyjesz dzis i masz moc aby przemienic moje zycie.

Od dzis chce isc twoimi sciezkami. Chce abys byl Panem mojego zycia.

Oglaszam, ze to co wydaje sie martwe w twoim zyciu - wlasnie zmartwychwstaje!

- twoje małżeństwo
- twoja relacja z druga polowka
- twoja kariera
- twoje finanse
- twoje zdrowie
- twoje serce
- twoje relacje
- twoje dzieci
- twoja wiara!!!
- twoje marzenia!!!

To sie dokonalo wlasnie teraz - w imieniu Jezusa, ktory wzbudzil Lazarza z martwych!

Jeśli Pan Jezus wzbudził Łazarza z martwych - jesli ozywil cialo mojej zony - to może wzbudzić i twoje martwe sprawy!!!

Badz wytrwaly i trzymaj sie wiary w Jezusa, a bedziesz ogladac dziela Boga!